„Naszym największym problemem jest to, że uczymy się kochać siebie warunkowo. Wmawiamy sobie: „Będę siebie kochać, jeśli dokonam tego lub osiągnę tamto. Bo jak nie, to nie zasługuję na swoją własną miłość”. Wymierzasz sobie karę poprzez samoodrzucenie.
Kiedy to robisz, słyszysz w swojej głowie głos pasożyta: „Nie jestem wystarczająco dobry. Nie jestem wystarczająco silny. Nie jestem wystarczająco inteligentny. Nie jestem wystarczająco piękny. Nigdy nie zdołam tego zrobić”. W rezultacie przyjmujesz rolę ofiary, dlatego że kochasz siebie tylko pod pewnymi warunkami. Miłość warunkowa jest dokładnym przeciwieństwem prawdziwej miłości.
Prawdziwa miłość jest bezwarunkowa. Kochasz siebie takim, jakim po prostu jesteś. Tym samym łatwiej ci kochać historię, którą sam tworzysz, i wiedzieć, że to tylko historia.”
Don Miguel Ruiz „Ścieżka wolności”